W niemieckim Wolfsburgu, znanym między innymi z produkcji samochodów marki Volkswagen, rozegrano europejski turniej ETA skrzatów do lat 12 - "36 Wolf J?rgen Kranz Turnier" kategorii 3. Udział w nim wziął zawodnik TUKS Kozica Piotrków Tryb. - Michał Sikorski. Umiejscowiony w końcowej części drabinki, na 64 zawodników, podopieczny Bartłomieja Sobczyka pokonał w I rundzie 6/1,6/1 Niemca Lasse Tilbuergera, a w II dokonując ucieczki z "diabelskiego kotła" 2/6,7/6(4),6/4 jego rodaka Paula Ohde. "Do trzech razy sztuka" powiedzieli Niemcy, których reprezentował w III rundzie Julian Mueller. On to właśnie "sparaliżował" naszego Michała i wygrał z nim mecz, nie tracąc ani jednego gema.

W turnieju deblowym Michał wystąpił w parze z Andrzejem Franko TKS Arka Gdynia, z którym dopiero co, zdobył tytuł deblowego wicemistrza Polski w Szczecinie. To, że Michał z Andrzejem są zgrani podkreślać nie trzeba. Obaj więc szybko zabrali się za rywali, ale w pierwszym meczu niestety "trafiła kosa na kamień". Dwaj Niemcy Pascal Ehrmann i Dominik Pauli nie dawali za wygraną, ale po zwycięskim 7/6(5),2/6,10/3, to polska para przeszła do dalszych gier. Jak Niemcy, to Niemcy. Kolejnym przeciwnikiem Polaków była para Oskar Haedicke i Tom Stoher-Hering. Nasi zwyciężyli 6/4,6/2 i znaleźli się w ćwierćfinale, gdzie czekała na nich wreszcie odmienna para Łotysz Martins Rocens i Białorusin Jurij Rodionow. Michał i Andrzej po wyrównanej grze pokonali wschodnich sąsiadów 6/3,6/3. W półfinale nareszcie trafili się rywale z innych kontynentów. Japończyk Reo Kaiho i Kanadyjczyk Alexis Galarneau okazali się jednak za mocni dla obu Polaków i wyeliminowali ich z możliwości zagrania w finale, pokonując 6/3,6/4.

Trzecie miejsce w deblu w niemieckim turnieju, zaliczanym do rozgrywek ETA, potwierdziło bardzo dobry potencjał pary piotrkowsko-gdyńskiej. Po powrocie do Piotrkowa Michała czeka kilka treningów przed Drużynowymi Mistrzostwami Europy, na które wybiera się wraz z reprezentacją Polski do czeskiego Rakovnika, potem zaś dalej Mistrzostwa Polski młodzików do lat 14 w Gdyni i znów ETA w odległym... Szczecinie.