Nie napawała w poprzednich latach i nie napawa dalej optymizmem frekwencja w turniejach tenisowych w najmłodszych kategoriach wiekowych. Program NPUT (Narodowy Program Upowszechniania Tenisa), który dofinansowuje szkolenie w wybranych klubach, nawet i naszego województwa, sukcesy Igi Świątek, Huberta Hurkacza, ni jak nie przekładają się na popularyzację tenisa u najmłodszych, a już napewno na udział młodych adeptów tenisa w oficjalnej rywalizacji, czyli turniejach zawartych w kalendarzu PZT. "Poszatkowanie" kategorii wiekowych na zieloną, pomarańczową, czerwoną, niebieską, niby daje szanse młodszym, ale w obecnej sytuacji naszego Tenisa10, to już nie wiadomo, czy to dobry podział? Czy nie lepiej skomasować wszystkich razem, żeby w turniejach zebrać choć 16 zawodników? Kolejny pomysł, czyli starty 11-latków do daty ich urodzenia w kategorii zielonej (do 10 lat) niby dają im szanse pogrania jeszcze na wolniejszych reakcjach, ale tu w obecnej sytuacji bardziej dają organizatorom szanse "zebrania się turnieju", bo sam zamysł grania 11-latków z 10-latkami uważam za poroniony. Tak po prawdzie, to przecież stopujemy ich dalszy rozwój. Idąc tą drogą 15-latek niech gra w młodzikach, bo do danej chwili kiepsko się rozwinął, a 13-latek w skrzatach.W Czechach od dawna stosowana jest tendencja odwrotna, to 9-latki grają na piłkę zieloną, a 10-latki już piłką normalną przez 3-lata (10-12 lat) na pełną długość kortu i jakoś mają od lat sukcesy. Reasumując, polskie rozwiązania nic nie dają i nie są skuteczne, jeśli chodzi o równię pochyłą frekwencji, czyli chęci rywalizacji dzieci i młodzieży w turniejach, która dotyczy, już nie ma co ukrywać, wszystkich kategorii wiekowych. A jeśli nie grasz w turniejach bądź grasz 4-5 turniejów rocznie, to niestety nie zostaniesz zawodnikiem w tenisie. Tak ważnego w tenisie postępu mentalnego, walki na korcie z "obcym", nowym przeciwnikiem, rozwiązywania trudnych sytuacji, które skutecznie powodują zdobywanie punktów, nie wy robi się na treningu.
Ale wracając do drugiego halowego WTK do lat 10 zorganizowanego 29.01.2023 przez TUKS Kozica na kortach pod piotrkowskim balonem, to do rywalizacji zweryfikowało się 4 chłopców i jedna odważna tenisistka, która odważyła sie porywalizować z chłopcami. Turniej przy takiej frekwencji rozegrano więc w grupie systemem "każdy z każdym"po jednym secie do 4 wygranych gemów.
Po rozegraniu wszystkich 10 meczów zwycięzcą turnieju z kompletem zwycięstw został Aleksander Pakuła Pomorska Tenis Kids Sp. z o. o. Łódź, choć we znaki w ostatnim meczu dała mu się nieźle Hanna Rosińska AZS Łódź, która mając dwie piłki meczowe, uległa zwycięzcy 3/4, w tie-breaku 12/14! Hania w konsekwencji tej porażki, a zarazem najbardziej emocjonujacego meczu turnieju, zajęła 5 miejsce. Drugi był Adam Tworo Tenes KS Jawczyce, trzeci Borys Karczewski AZS Łódź, a czwarty Tymon Walczak Winners ST J. Wolniak Łódź.
Dziesięcioletni tenisiści będą mieli możliwość rywalizacji po raz kolejny w Piotrkowie Trybunalskim w turnieju już za dwa tygodnie 12.02.2023. Miejmy nadzieję, że frekwencja choć trochę będzie lepsza...